opowiedziano mieszkańcom Tarnopola historię jej powstania

Kiedy w 2019 roku wysłałem listy do dyrekcji czterech elbląskich liceów ogólnokształcących (jedno z nich mieści się w Zespole Szkół Katolickich Zakonu Pijarów) i Technikum Mechanicznego, z propozycją zorganizowania dla uczącej się w tych placówkach edukacyjnych młodzieży, spotkania z dwoma ocalonymi z ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu, starszymi już dziś Panami, by przeprowadzić z uczniami tych szkół zarówno lekcję patriotyzmu, jak też by dowiedzieli się o tych wydarzeniach bezpośrednio z ust dwóch świadków, tej jednej z największych tragedii naszego narodu w całej jego historii, którzy cudem ocaleli z tej hekatomby banderowskiego ludobójstwa, odpowiedzią ze strony dyrekcji wszystkich tych szkół było... głuche milczenie, czyli inna forma odpowiedzi, będącej zdecydowaną odmową na zorganizowanie w gronie młodzieży szkolnej takiego spotkania, gdyż już wtedy temat dotyczący ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu, był kwestią nie tylko niewygodną dla ówczesnych władz rządzących Polską, ale również  tematem całkowicie zakazanym, a przez to do dziś zupełnie nieznanym dla obecnego, najmłodszego pokolenia Polaków. Albowiem w szkołach naszego kraju istnieje niepisany, absolutny zakaz choćby wspominania uczniom na lekcjach o tym straszliwym ludobójstwie dokonanym na naszych rodakach przez ich ukraińskich sąsiadów 80 lat temu na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej. I jak mi o tym wielokrotnie mówiła moja świętej pamięci małżonka, która przez ponad 38 lat była nauczycielką jednej z elbląskich szkół, że na lekcjach historii, nie tylko nie naucza się uczniów historii polskich Kresów, ale takiego tematu, nigdy, do dnia dzisiejszego zresztą, w ogóle nigdy nie było i nie ma zresztą do dnia dzisiejszego w żadnym podręczniku historii, do wszystkich poziomów szkół w Polsce, a sprawa ukraińskiego ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich szowinistów z OUN - UPA i SS Galizien, jest tematem całkowicie zakazanym. 
 
Co więc można myśleć o kolejnych rządach i kolejnych ministrach edukacji, którzy pod karą dyscyplinarnego zwolnienia z pracy każdego nauczyciela, który by o tych faktach, choćby tylko wspomniał swoim wychowankom, gdy porównuje się tą sytuację z gloryfikacją i obowiązkową indoktrynacją najmłodszego pokolenia uczniów na Ukrainie, a dziś także już w naszym kraju, osobliwym nauczaniem patriotyzmu, przez przedstawianie im jako wzorów patriotyzmu i moralnej postawy, najbardziej zbrodniczych, a wręcz ludobójczych ukraińskich formacji zagłady w służbie III Rzeszy, mających na swoich sumieniach setki tysięcy bestialsko wymordowanych przez nie, Polaków, Żydów, Rosjan, Czechów i Ormian, gdy z kolei polskiej młodzieży nie wolno powiedzieć do chwili obecnej, kim byli ci zwyrodniali mordercy naszych rodaków z Kresów Południowo - Wschodnich. Dlatego odpowiedzcie sobie Państwo już sami, w jakim kraju obecnie żyjemy i w imieniu jakich to okupantów sprawują władzę nad naszą Ojczyzną, obecni renegaci zasiadający w tzw. ,,Sejmie'' przy ulicy Wiejskiej w Warszawie.


J.B.



Tarnopolskie Regionalne Muzeum Historyczne


Tarnopolskiej młodzieży opowiedziano historię powstania i działalności dywizji „Hałyczyna”. Wydarzenie zbiegło się z obchodami 80. rocznicy powstania tej formacji. Odbyło się to w regionalnym muzeum historii lokalnej. Zostało to ogłoszone na stronie muzeum w mediach społecznościowych.

Na to spotkanie przyszli uczniowie.

Pracownicy muzeum rozmawiali z gośćmi, omawiając wydarzenia, które doprowadziły do utworzenia dywizji ,,Hałyczyna'': Wołodymyrem Pukaczem, kierownikiem działu historii nowożytnej muzeum, Marią Łucką, pracownikiem naukowym, działu naukowo-dydaktycznego oraz Wołodymyrem Rogowskim, studentem studiów magisterskich na wydziale historii Tarnopolskiego Uniwersytetu Pedagogicznego.




Wydarzenie z okazji 80. rocznicy powstania dywizji "Hałyczyna". Zdjęcie: TOKM


Uczniowie dowiedzieli się więcej o historii Legionu Ukraińskich Strzelców Siczowych, Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej, dywizji „Hałyczyna”, UPA i ZSU. Wychowanie patriotyzmu i samoświadomości narodowej jest rzeczą konieczną i bardzo trudną Jak pokazuje doświadczenie wielu krajów, to właśnie poczucie godności narodowej zawsze sprzyjało szybkiemu rozwojowi państwa. Te ważne czynniki stały się podstawą formowania armii ukraińskiej, jako gwaranta niepodległego państwa” – mówi Maria Łucka .




Wydarzenie z okazji 80. rocznicy powstania dywizji "Hałyczyna". Zdjęcie: Tarnopolskie Regionalne Muzeum Historyczne



https://suspilne.media/amp/472825-80-ricca-stvorenna-divizii-galicina-istoriu-formuvanna-rozpovili-ternopolanam/
 
Autor -  Iryna Terlyuk